19 kwietnia 2005

Raj dla klaustrofobików

Może prawdziwy spokój głowy możliwy jest tylko nad morzem? Może to tylko morze potrafi skutecznie wyciszyć nasze buzujące na codzień myśli? Doprowadzeni do kresu, przyciśnięci do ścian, dusząc się i rozpychając na oślep bezwładnymi od zmęczenia rękami docieramy nad morze.

Jest nagle tyle miejsca. Raj dla klaustrofobików. Ściany? Granice? Zabrało je morze. A może...