22 lipca 2005


Warszawska Wola, wczesne piatkowe popoludnie, za chwile zerwie sie kolejna burza. Moze dlatego jeden z karmionych przez te sprzedawczynie jajek juz takze zmyka?

2 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

Wróbelki Elemelki. Lubię naturę w rozpędzonym świecie. Kaczki pływające w małej rzece tuż obok ruchliwej dwu-pasmówki, jeża myszkującego w zaroślach obok hipermarketu i przerażonego jak na niego cmoknęłam, chomika pokazywanego mi obok bankomatu przez uroczą dziesięciolatkę. Jedynie gołębie, spacerujące w "McDonaldsie" w poszukiwaniu frytek nie wzruszają mnie.Sprawiają wrażenie trochę bezczelnych, zbyt zadomowionych, zbyt ludzkich (?) ;)))

9:26 AM  
Anonymous Anonimowy said...

Mewo- te gołębie tak mają bo jedzą frytki ;)) [zwłaszcza podawane w mc'd.]

5:58 PM  

Prześlij komentarz

<< Home