Bardzo lubię te Pana zdjęcia. Uspokajają mnie, a to foto pt. "Żabia księżniczka" jest i piękne i zabawne zarazem. Ma Pan taką "franciszkańską" rękę do niektórych fotografii. Człowiek cieszy się wszystkim: niebem, lasem czy przestrzenią. A wywiad z Kapuścińskim jak zawsze mądry, on chce skłonić człowieka,żeby odchylił się do tyłu i spojrzał na to, co dzieje się wokół może nie z dystansem, ale ze zrozumieniem i dostrzeżeniem dużych procesów tworzonych przez konkretne wydarzenia. Ja będę czytać wkrótce "Pachnidło" Patricka Suskinda. Ponoć książka inna niż wszystkie.Pozdrawiam życząc pogodnego (także duchem) tygodnia.
...dziekuje Pani.Mistrza Kapuscinskiego jeszcze nie czytalem ale zrekne wkroce."Pachnidlo"? Prosze dac znac jakie jest.Ja spaceruje po "Czerwonym i czarnym"... nigdy nie jest za pozno na takie archaizmy.klaniam sie
Tak, za kilkanaście dni podzielę się z Panem wrażeniami o "Pachnidle", a teraz pozwolę sobie "ukraść" czyli skopiować na potrzeby własne "żabią księżniczkę", która baaardzo mi przypadła do gusta. Moje alter ego ;), choć z aparycją żaby nie mam nic wspólnego. Tylko też tak potrafię się zapatrzeć, niekoniecznie w dobrym kierunku. Ale potem zawsze można odwrócić wzrok tam, gdzie warto i powinno (się):).A póki co, afirmując po franciszkańsku świat, zajadam się śliwkami:)
A jeśli już tak wszystko afirmujemy:), to może coś dla ucha. Znajomi polecili mi fragment z oratorium "Tu es Petrus"- utwór "Niech mówią, że to nie" w wykonaniu Olgi Szomańskiej i Przemysława Brannego. Może wytrawni koneserzy muzyki poważnej załamaliby nad tym ręce, ale mniej wyrobieni słuchacze cieszą się takimi chóralnymi i uroczystymi dźwiękami w wersji bardzo pop.Czegóż chcieć więcej? Tylko sobie czasem posłuchać.Pozdrawiam.
A żeby tego posłuchać to trzeba wejść na www.interia.pl. kliknąć na muzykę, a potem na teledyski i znaleźć O. Szomańską. Bardzo pięknie się tego słucha. Nam popowiczom z "ambicjami";))
7 Comments:
Bardzo lubię te Pana zdjęcia. Uspokajają mnie, a to foto pt. "Żabia księżniczka" jest i piękne i zabawne zarazem. Ma Pan taką "franciszkańską" rękę do niektórych fotografii. Człowiek cieszy się wszystkim: niebem, lasem czy przestrzenią. A wywiad z Kapuścińskim jak zawsze mądry, on chce skłonić człowieka,żeby odchylił się do tyłu i spojrzał na to, co dzieje się wokół może nie z dystansem, ale ze zrozumieniem i dostrzeżeniem dużych procesów tworzonych przez konkretne wydarzenia. Ja będę czytać wkrótce "Pachnidło" Patricka Suskinda. Ponoć książka inna niż wszystkie.Pozdrawiam życząc pogodnego (także duchem) tygodnia.
...dziekuje Pani.Mistrza Kapuscinskiego jeszcze nie czytalem ale zrekne wkroce."Pachnidlo"? Prosze dac znac jakie jest.Ja spaceruje po "Czerwonym i czarnym"... nigdy nie jest za pozno na takie archaizmy.klaniam sie
Tak, za kilkanaście dni podzielę się z Panem wrażeniami o "Pachnidle", a teraz pozwolę sobie "ukraść" czyli skopiować na potrzeby własne "żabią księżniczkę", która baaardzo mi przypadła do gusta. Moje alter ego ;), choć z aparycją żaby nie mam nic wspólnego. Tylko też tak potrafię się zapatrzeć, niekoniecznie w dobrym kierunku. Ale potem zawsze można odwrócić wzrok tam, gdzie warto i powinno (się):).A póki co, afirmując po franciszkańsku świat, zajadam się śliwkami:)
...nierobaczywkami.pozdrawiam
A jeśli już tak wszystko afirmujemy:), to może coś dla ucha. Znajomi polecili mi fragment z oratorium "Tu es Petrus"- utwór "Niech mówią, że to nie" w wykonaniu Olgi Szomańskiej i Przemysława Brannego. Może wytrawni koneserzy muzyki poważnej załamaliby nad tym ręce, ale mniej wyrobieni słuchacze cieszą się takimi chóralnymi i uroczystymi dźwiękami w wersji bardzo pop.Czegóż chcieć więcej? Tylko sobie czasem posłuchać.Pozdrawiam.
A żeby tego posłuchać to trzeba wejść na www.interia.pl. kliknąć na muzykę, a potem na teledyski i znaleźć O. Szomańską. Bardzo pięknie się tego słucha. Nam popowiczom z "ambicjami";))
... zapattrzenie do szaleństwa ...to jest najpiękniejsze w tej żabie...
Prześlij komentarz
<< Home