18 kwietnia 2007

"Całujcie, pajace"

Wszystko ma swoje granice. Nie można być zbyt krytycznym, bo się krytyka zamieni w krytykanctwo. Nie można być zbyt pobłażliwym, bo się zagłaska na śmierć. A patrząc praktycznie - nie uda się przecież więcej wlać do dzbana, który mieści dwa litry. Podobnie jak nie udźwignie więcej niż tonę stal, która utrzymuje ciężar do 1000 kilogramów. A jednak.

Moje powyższe założenia to oczywiście czysta teoria ale – zakładam – przynajmniej praw fizyki nie da się oszukać. Wiele grup społecznych w Polsce jest przyzwyczajanych od półtora roku, że niemożliwe jest możliwe. Bo władza tak chce i już. Skończyły się czasy – jak dobrze rozumiem filozofię IV RP – świętych krów. Nad adwokatami, lekarzami, naukowcami zdjęty został parasol ochronny. Bywało, że byli poniżani, ale to ludzie, też (a może przede wszystkim) mają swoją wytrzymałość.

Profesorom nie udało się przekonać prezydenta, żeby – jeśli już musi – lustrował ich w inny sposób. Nie wszyscy się jednak poddali. Profesor Jan Turulski z Instytutu Chemii Uniwersytetu w Białymstoku oświadczenie przesłał rektorowi. Wyznał w nim, że nie współpracował z tajnymi służbami PRL. Zrobił nawet więcej, na całej stronie, na ukos, zaapelował tymi słowy: „pocałujcie mnie w dupę, pajace!„

Widać, profesor Turulski wierzy, że najlepsze są rozwiązania najprostsze.

3 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

...niestety, tak się stało, że od półtora roku musimy brać udział w tej uczcie i spożywać TEN obiad z TYMI przystawkami... i choć słyszymy co chwilę, że istnieje możliwość zmiany MENU... jakoś sie na to w najbliższym czasie nie zanosi... szkoda, że potrafimy mówić jednym głosem tylko odnośnie wielkich wydarzeń - Jan Paweł II, EURO 2012...
Panie Jarosławie - pisze Pan trafnie, mądrze i bardzo prawdziwie... chciałabym przeczytać choć raz na jakiś czas optymistyczny komentarz... może trzeba zacząć trzymać się tego co dobre? i zarażać pozytywnie? może to jest recepta na ten mało strawny obiad?? sama już nie wiem... pozdrawiam solanka

12:31 PM  
Anonymous Anonimowy said...

To tylko pokazuje jak jesteśmy bezradni. Pozdrawiam

10:15 PM  
Anonymous Anonimowy said...

21:22:17mysle ze władza wychodzi z załozenia "co nas nie zabije- to nas wzmocni" a wszystkie ich działania skierowane są po to by nasze społeczeństwo rosło w siłę- wkońcu bezstresowe wychowanie społeczeństwa polskiego byłoby pójściem na łatwizne, odebraniem powodów do narzekań. wystarczy włączyć tv- od razu adrenalina skacze do góry i człowiek ma siłę by nie dać się zjeść.

9:28 PM  

Prześlij komentarz

<< Home