Pomoc swojemu bliźniemu
Przypominał mi się obraz tej żebraczki z czarnogórskiego Ulcnj za każdym razem, kiedy słyszalem w święta o pomocy bliźniemu. Zastanawia mnie jednak dlaczego rektor KUL i prymas Glemp zamiast tym, zajmowali się w kazaniach półkami w lustracyjnej szafie? Czyżby uznali, że jedynym potrzebującym jest arcybiskup Wielgus?